środa, 8 listopada 2017

Frywolitkowo: Gwiazdka 1


Frywolitkowo

Gwiazdka 1


O tym, że frywolitki fascynują mnie i inspirują od dłuższego czasu, wie już większość moich znajomych. W tym roku stanęłam przed wyzwaniem innym, niż kiedykolwiek, albowiem zostałam poproszona o wykonanie sporej ilości ozdób choinkowych dla znajomych. Chwilę myślałam, co by tu zrobić... W szydełku nie jestem specjalnie utalentowana, aniołków, bombek w życiu nie robiłam. Ale mam przecież inne swoje mocne strony i zainteresowania. Postawiłam więc na znane mi i zawsze cieszące oko frywolitki.

Przewertowałam internet w poszukiwaniu inspiracji. Nie mam do niego cierpliwości, szczególnie gdy oferowane wyniki nie zadowalają moich potrzeb. Postanowiłam pokombinować sama. Nie znaczy to, że wzory dostępne w sieci są gorsze! Powiem szczerze, że nie mam wystarczająco dużo cierpliwości i samozaparcia w odtwórstwie. Moja nieposkromiona wyobraźnia stale podsuwa mi w trakcie pracy nowe pomysły, co gryzie się z odtwarzaniem gotowego wzoru. 

Jeśli jesteście ciekawi pomysłów - zaglądajcie na bloga;)

Kilka tygodni temu postanowiłam zaryzykować. Powiększyłam swój przybornik o nowe igły do frywolitek. Z utartego i bezpiecznego rozmiaru 1,1 przestawiłam się na nowy i cieniutki 0,86. 








Zdecydowanie jest inaczej. I nie chodzi tylko o efekt końcowy. Igła 0,86 jest dużo cieńsza i bardziej elastyczna. Daje większe możliwości ale też stawia inne wymagania. Efekt? Oceńcie sami.

Frywolitkowo: Gwiazdka 1

Frywolitkowo Gwiazdka 1 O tym, że frywolitki fascynują mnie i inspirują od dłuższego czasu, wie już większość moich znajomych. W ...